Hej! Przepraszam, że mnie tu jakiś czas nie było, ale czuję, że brakuje mi trochę czasu. Wchodzę tylko na komórce. Ale do rzeczy. Byłam na nocy filmowej z piątku na sobotę :D Było bardzo śmiesznie. Filmy mnie nie ciekawiły, ale było dobre towarzystwo, a to chyba podstawa. Oglądaliśmy na początek "Stowarzyszenie Umarłych Poetów" z racji, że to była noc filmowa z ekranizacjami lektur. Oczywiście nikt nie oglądał filmu oprócz wychowawczyni. Film nie był wcale taki nudny, następny gorszy. A więc potem następna lektura - "Folwark zwierzęcy". Na tym filmie większość już smacznie spała, nawet wychowawczyni :) Film mnie w sumie rozśmieszył, bo kto w 3 gimnazjum ogląda film o świniach? No to potem nikt nie mógł się zdecydować co oglądamy, to włączyliśmy "Rrrrrrrrrr". Lubię ten film, jest strasznie głupi, ale jednak go lubię :) Około 2.00 włączyli "Salę samobójców". Wtedy już nikt nie spał, chyba każdego zaciekawił film. Przyznam szczerze, że nie jarałam się tym filmem jak wchodził do kin tak, jak niektórzy moi znajomi, ale już teraz wiem dlaczego się tak jarali. Film naprawdę świetny. Na koniec puścili "Eragona". Przyznam, że jak dla mnie film nudny, ale oglądałam go, bo chciałam wytrwać całą noc bez spania. Prawie mi się udało. Usnęłam tylko na jakieś 20 min. A Wy też macie takie noce filmowe w szkole? Przyznam szczerze, że bardzo je lubię, bo lubię pooglądać filmy w dobrym towarzystwie :)
Ostatnio dość głośno o filmie "Jesteś bogiem". Przyznam, że chciałabym go obejrzeć, bo zapowiada się ciekawie. A Wy polecicie mi jakiś Wasz ulubiony film? Mile widziane komedie romantyczne :)
No to życzę miłego wieczoru i dobrego tygodnia w szkole! <3
Na koniec jakaś tam brzydka ja.
jaki piękny Kicuu;o
OdpowiedzUsuń*.*